Profil urodowy

Cera:
Problematyczna.
Zarazem skłonna do przesuszeń i bardzo przetłuszczająca się.
Wiele lat zmagałam się z trądzikiem.. efektem czego są liczne przebarwienia i blizny szczególnie na policzkach i skroniach.
Do tej pory pozostała mi skłonność do wyprysków.
W dodatku walczę z zaskórnikami.

Włosy:
Po przejściach.
Przeżyły nie jedno farbowanie, trwałą ondulację i nieprawidłową pielęgnację.
Od ponad dwóch lat świadomie o nie dbam, dzięki czemu je uratowałam po spalonej trwałej (gumowe i spalone włosy).
Zapuszczam - sięgają już za linie biustonosza.
Farbowane obecnie henną.
Skłonne do przetłuszczania zaś końcówki przesuszone (resztki trwałej ondulacji).
Po za tym grube, gęste, mocne, skłonne do falowania, jednak pod ciężarem wolą się rozprostować :)

Paznokcie:
Obgryzane od małego.
Od roku zadbane i zapuszczane - nadal walczę z nałogiem kosztem skórek.
Przez pięć lat systematycznie robiłam paznokcie żelowe i akrylowe - samodzielnie, w celu odzwyczajenia się od obgryzania - potrzeba było czasu ale udało się :)
Obecnie długie, mogłyby być mniej kruche.
Płytka nadal nie jest taka jaka być powinna - czekam aż odrośnie pełna i zdrowa :)

Skóra:
Bardzo sucha, lubi się wręcz sypać...
Obowiązkowo balsamowanie dwa razy dziennie.
Tendencja do skrajnego przesuszania skóry rąk, nie raz musiałam aż stosować maści ze sterydami.
Walczę z tym problemem cały czas - najgorzej jest w okresie zimowym, bolą wręcz całe dłonie...

Rzęsy:
Mam fioła na ich punkcie.
Dbam obsesyjnie.
Naturalnie są dość krótkie, rzadkie i słabe.
Na zmianę stosuję odżywki: revitalash, long4lashes, inveo - dzięki czemu są długie, zagęszczone i mocniejsze.
Mocno tuszowane.
Nie używam zalotki odkąd wyrwała mi wszystkie rzęsy - jedynie czasem skusze nie na genialny zabieg trwałej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz